Radosna piesza wycieczka rodziny Sunny Glassware do YangmeiKeng
- Autor:Demi
- Źródło:Słoneczne szkło
- Data wydania:2025-12-03
Mając góry i morze jako towarzyszy, szczęście się mnoży!Jesienne światło było w sam raz, a orzeźwiający chłód musnął nasze policzki.The Słoneczny Wyroby szklane rodzina, pełna oczekiwań, wyruszyła w tę integracyjną pieszą wycieczkę do YangmeiKeng.
Od chwili, gdy zebraliśmy się na dole w firmie, śmiechom i wesołym pogawędkom nie ustawały – niektórzy nieśli plecaki wypchane przekąskami, inni pomagali członkom rodziny dopasować kurtki, a koledzy trzymali spersonalizowane flagi firmowe, krzycząc: „Słoneczny Wyroby szklane drużyno, ruszamy!”Samo powietrze wibrowało od podniecenia.Podróż była pełna radości.
Nasz zespół administratorów przygotował wcześniej interaktywne gry.„Idiom Chains” i „Pictionary” zmieniały się na zmianę, a koledzy, którzy zwykle bezproblemowo współpracują przy swoich biurkach, teraz zaprezentowali swoje wyjątkowe talenty w grach.Ktoś sprytnie włączył nazwy produktów do idiomów, wywołując ryk śmiechu.Kilkoro dzieci skuliło się razem, dzieląc się cukierkami, rozmawiając z zapałem o planowaniu zbierania muszelek podczas wędrówki, a ich niewinne słowa wypełniały autobus ciepłem.W połowie ktoś zasugerował śpiewanie starych piosenek.Od „Friends” po „Running Wild”, gdy zaczęły się znajome melodie, wszyscy przyłączyli się do nucenia.Pieśni i śmiech przelewały się przez okna na jesienną autostradę.
Kiedy dotarliśmy do YangmeiKeng Parking P1, promienie słońca przebiły się przez chmury rzucając swój blask na lazurowe morze.Podczas grupowej sesji zdjęciowej wszyscy w naturalny sposób zbliżyli się do siebie – niektórzy błysnęli znakami pokoju, inni zarzucali kolegom ręce na ramiona.„3, 2, 1, ser!”Migawka kliknęła, zatrzymując moment jedności rodziny Sunny Glassware.
Przed wyruszeniem na wędrówkę koleżanki i koledzy kochający piękno już dzielili się kremami z filtrem przeciwsłonecznym, aplikując go sobie nawzajem.Troskliwi koledzy aktywnie pomogli nieść innym ciężkie plecaki.„Jestem silny, nie mam problemu z noszeniem dodatkowej wody!”Proste zdanie, a jednak przepełnione ciepłem zespołowym.Sama wycieczka była pełna zabawnych anegdot.Na początku kilku młodych kolegów śmiało ruszyło naprzód, obiecując „pokonać całą trasę”, by wkrótce zostać urzeczonym skalistym brzegiem, kucając, aby zrobić wspaniałe zdjęcia nad morzem.Jeden z kolegów miał nagłą inspirację i oparł telefon o skałę, aby uchwycić poklatkowy obraz rozbijających się fal, nie zapominając przywołać innych do kadru – zdjęcia były pełne beztroskich uśmiechów.
Podczas przerwy wszyscy siedzieli razem, dzieląc się przekąskami.Niektórzy przynieśli domowe duszone dania, inni rozpakowali półmiski owoców.Podczas wymiany i ofiarowania wszelka nieznajomość zniknęła, zastąpiona rosnącym koleżeństwem.Kiedy dotarliśmy do głównej części malowniczej, wszyscy byli pod wrażeniem wspaniałego krajobrazu przed nimi – ciemnoniebieskie morze po lewej stronie, białe piany fale, odległe łodzie niczym kropki na niebieskim aksamicie;bujne zielone góry po prawej stronie, gęste od roślinności, wiatr szeleści w liściach.Kolega nie mógł powstrzymać się od wykrzyknięcia: „Widok jest o wiele piękniejszy niż na zdjęciach!”Wszyscy zatrzymali się, żeby zrobić zdjęcia.Niektórzy stali na skałach Deer Antler Terrace, udając, że patrzą daleko w morze;inni przytuleni do członków rodziny, uwieczniający ciepłe chwile;kilku żartobliwych kolegów przyjęło nawet pozy „syren”, wywołując salwę śmiechu w grupie.
Na szlaku, gdy niektórzy nieuchronnie byli zmęczeni, inni w naturalny sposób zwalniali, oferując wodę i chusteczki.„Odpocznij trochę, nie spiesz się!”„Pomogę ci, przed tobą jest cień”.Koleżanka na spacerze z dzieckiem potrzebowała częstych przerw, więc wszyscy szli z nimi powoli, nawet opowiadając dziecku historie o morzu.Pozornie długą odległość przebyliśmy niemal niezauważenie dzięki wzajemnemu towarzystwu.Po powrocie ktoś zażartował: „Na początku martwiłem się, że nie dam rady, ale rozmawiając i ciesząc się scenerią, dotarliśmy do końca, zanim się zorientowałem. Na tym polega siła pracy zespołowej!”
Popołudniowe spotkanie było jeszcze bardziej ożywione.Stół zastawiony był świeżymi owocami morza i lokalnymi przysmakami.Wszyscy swobodnie podnosili kieliszki, dzieląc się zabawnymi historiami z wędrówki.Niektórzy opowiadali o przypadkowym zamoczeniu butów, inni o zapierających dech w piersiach krajobrazach, które uchwycili po drodze, a niektórzy koledzy ośmieleni wesołą atmosferą dziękowali za wzajemne wsparcie w pracy.Członkowie rodziny również włączyli się, dzieląc się z pracownikami fragmentami swojego codziennego życia, a ciepła atmosfera poruszyła wszystkich obecnych.
Te jesienne wędrówki integracyjne nie wiązały się z presją pracy, a jedynie relaksem na łonie natury i radosnym śmiechem wśród kolegów.Wszyscy zrelaksowali się wśród scenerii, zbliżając się do siebie poprzez interakcję.Wzajemne wsparcie na szlaku, ciepło wspólnych przekąsek, radość z robienia zdjęć – wszystko to stało się cennymi wspomnieniami.Gdy słońce zaszło na zachodzie, a my wsiedliśmy do autobusu z powrotem, na twarzach wszystkich gościł uśmiech zadowolenia.Wierzymy, że ciepło i siła płynące z tej wycieczki przełożą się na bardziej płynną współpracę w pracy, dzięki czemu Sunny Wyroby szklane rodzina będzie jeszcze bardziej spójna, gdy będziemy kroczyć ramię w ramię w stronę lepszej przyszłości!
